niedziela, 5 kwietnia 2009

"Prowadził nas los" Kingi i Chopina


 
                         Bilet w jedną stronę, dwa plecaki, pięćset osiemdziesiąt trzy dolary i dwadzieścia pięć centów – cały nasz kapitał, niewiele planów i dużo marzeń. Tyle mieliśmy ze sobą, kiedy wylądowaliśmy w Nowym Jorku. Wiedzieliśmy jedno – chcemy objechać świat dookoła. CAŁY! Jak tego dokonać prawie bez pieniędzy? Jak to zrobić, aby jak najbliżej poznać ludzi i kultury przemierzanych krajów? Oczywiście – autostopem! Kto by przypuszczał, że zajmie nam to pięć lat...

Tak brzmi fragment wstępu z książki Kingi i Chopina, którzy wrócili z podróży autostopem dookoła świata. Przez pięć lat, dzień w dzień, Kinga pisała pamiętnik. Oto jeden z fragmentów pamiętnika ,który wywarł na mnie chyba największe wrażenie:

AMERYKA PÓŁNOCNA
12 grudnia 1998
Podczas jazdy rowerem przez Kalifornię, natknęliśmy się na Julię Butterfly – dziewczynę, która mieszka na potężnym, tysiącletnim drzewie, chroniąc je przed ścięciem. Ścięli już większość olbrzymich drzew dookoła, a Julia się trzyma i wie, że dopóki tam będzie, Luna (drzewo, na którym mieszka) będzie bezpieczna. Obiecała sobie i Lunie, że nie pozwoli swoim stopom dotknąć ziemi, dopóki nie poczuje, że zrobiła już absolutnie wszystko, aby ją uratować i dopóki nie będzie pewna, że Luna jest bezpieczna. Dziś – wraz z Jasonem – wybieramy się na szczególną uroczystość. Mija właśnie rok, od kiedy Julia zamieszkała na drzewie.

Nigdy nie zapomnę Julii Butterfly tańczącej na czubku Luny, w rytm bębnów i śpiewu tłumu ludzi, którzy wspięli się tutaj, na wzgórze, aby ją uczcić. Później rozmawiam z Julią przez telefon, bo właśnie za pomocą telefonu komórkowego Julia utrzymuje łączność ze światem. Jason też zamienia z nią parę słów. Na szczęście nie mówi jej tego, co myśli:
– Powinna zejść z tego drzewa, wziąć prysznic, pójść do restauracji, do kina.

To podróż ,która zrodziła się marzeń dwojga młodych ludzi,którzy za cel postawili sobie zwiedzenie całego świata...
Jednak jak to uczynić mając w kieszeni nie wiele ponad pięćset dolarów?
Każdy człowiek trzeżwo myślący uznałby ten pomysł za dość absurdalny.
Nie dając nawet najmniejszej szansy na jego pomyślną realizacje...
A jednak...
Pociąg rusza z gdańskiego peronu .Nasi bohaterowie nie spodziewają się ,że ich podróż trwać będzie pięć lat.Z dala od rodziny ,przyjaciół i kraju...
Kinga Choszcz i Radosław "Chopin" Siuda nie mieli planu swojej wyprawy. Przemieszczali się korzystając z transportu, który w danej chwili zesłał im los. Sądząc z przebiegu podróży, los im sprzyjał. Pierwszym kontynentem, który odwiedzili, była Ameryka Północna. Następnie krążyli po Ameryce Południowej, drogą morską dostali się do Australii, następnie do Azji. Niestety, choroba Chopina nie pozwoliła na dalszą kontynuację wyprawy.Jej zwieńczeniem stać się miała podróż w głąb Czarnego Lądu.
 

       Jest to chyba pierwsza książka tak inspirująca i poruszająca wyobrażnie milionów ludzi z najodleglejszych zakątków świata.Wiara w ludzi oraz ufność w łaskawość losu zaprowadziła tą dwójkę na sam kraniec świata.

"Jeden z naszych dzisiejszych kierowców wie dokładnie,dlaczego się zatrzymał.Młody chłopak "nowo narodzony chrześcijanin":
-W Biblii jest napisane" Jeśli ktoś Cię prosi, abyś poszedł z nim milę
-pójdż z nim dwie".Dlatego też nie tylko nas zabiera, lecz także podwozi dalej ,niż sam jedzie, kontynuując swój wywód:
-Powiedziane jest również"głodnych nakarmić,spragnionych napoić,nagich przyodzia
ć".

Na koniec kilka złotych myśli zawartych na ostatnich kartach książki stanowiących drogowskaz dla tych wszystkich niezdecydowanych ,którzy w swej wyobrażni podążają śladami Kingi i Chopina.

Życie jest marzeniem
-spełnij je!
***
Życie jest przygodą
-odważ się na nią!
***
Życie jest wyzwaniem
-podejmij je!
***
Dobrze jest mieć cel u końca podróży,
ale w końcu to podróż jest celem.
***
Prawdziwy podróżnik nie ma ustalonych planów i nie skupia się na dotarciu.
Lao Tsu
***
Nie ma drogi do szczęścia.
-to szczęście jest drogą.
***
Wszystkie zwierzęta oprócz człowieka wiedzą,
że najważniejszą w życiu sprawą jest się nim cieszyć
***
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego,
czego nie zrobiłeś ,niż tego ,co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny ,opuść bezpieczną przystań.
Złap w żagle pomyślne wiatry.
Podróżuj.Snij.Odkrywaj.
Mark Twain


 Ocena:6/6


7 komentarzy:

  1. UWIELBIAM!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale mam na wishliscie :) Brzmi bardzo zachęcająco.

    Lilithin

    OdpowiedzUsuń
  3. 2lewastrona: Podzielam Twoją fascynacje ;)
    Lilithin:Nie pożałujesz -nie ma takiej opcji;)


    Alejka

    OdpowiedzUsuń
  4. To rzeczywiście musi być niesamowita książka. Inspirująca. Przeczytaj ją na pewno.

    Szkoda tylko, że dążenie do marzeń dla Kingi w końcu skończyło się tak smutno, tragicznie:
    http://www.kingafreespirit.pl/kingapl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak,tak niestety ...
    Czytałam relację z podróży już dawno temu,lecz nie przeczytałam książki a to był duży błąd.
    Cieszę się ,że udało jej się zakończyć podróż o ,której tak marzyła.Jednocześnie bardzo mi smutno ,że to była jej ostatnia.

    PS.I witam na blogu ;)
    Alejka

    OdpowiedzUsuń
  6. Już od dawna chcę przeczytać ale jest dość droga i coś mnie zawsze powstrzymuje (inne wydatki)...:( Może pojawi się wreszcie w naszej bibliotece ;)
    Podoba mi się recenzja, jestem głodna większej ilości szczegółów :D Apetyt rośnie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka, która w formie pamiętnika, pobudza wyobraźnię jak żadna inna. Zamurowani cegłami biurokracji i zachodniej cywilizacji, zatracamy się w codzienności, odsprzedając swoją duszę wirtualnemu światu. Zapomnieliśmy jednak, że życie toczy się na lądzie, a nie w sieci.

    OdpowiedzUsuń